Komentarze: 0
W dzisiejszych czasach, w których ceny ropy wahają się, bardzo dużą popularnością wśród przedsiębiorców cieszą się rozwiązania, które w znaczny sposób wpływają na sytuację finansową przedsiębiorstwa. Najbardziej rozpowszechnioną formą kontroli, która przeciwdziała upustom paliwa w pojazdach firmowych, jest sonda paliwa.
Obecne, najnowszej generacji urządzenia są tak precyzyjne, że w wyniku odpowiedniej kalibracji baków podczas montażu, na odczyt nie ma wpływu gatunek ropy naftowej, warunki synoptyczne czy przemieszczanie się paliwa w baku.
Gdzie można zamontować sondy?
Sonda paliwa montowana może być w samochodach czy maszynach, z tzw. bezpośrednim dostępem do zbiorników paliwa. Można je więc montować w ciągnikach siodłowych, samochodach ciężarowych, busach, maszynach budowanych. Jak widać prawie każda branża przemysłu ma choć z jednym z nich coś wspólnego.
Rodzaje mierników paliwa:
· Sonda kontaktronowa – trywialna budowa, w której czujniki reagują na ewentualne zmiany w baku. Defektem takiej sondy może być niezbyt dokładny pomiar związany z wrażliwością na wstrząsy, nietrwałość.
· Sonda pojemnościowa – zbudowana na zasadzie kondensatora, pomiędzy okładzinami jest paliwo, a zmiana stanu paliwa wskazuje zmianę w pojemności kondensatora. To najbardziej typowe rozwiązanie, mimo braku nowoczesnych odkryć elektroniki i czujników, z uwagi na niewielką cenę. Minusem może być nieprecyzyjny pomiar, szczególnie ropy, z uwagi na różnice temperatur.
· Sonda akustyczna – czyli nadajnik i odbiornik ultradźwięków; bada czas niezbędny do odbicia i powrotu oleju napędowego, jest on uzależniony od wysokości słupa cieczy. Defektem jest poddatność na wahania temperatur i poddatność głośnika czy mikrofonu na zabrudzenie.
· Sonda ciśnieniowa pojedyncza kontroluje ciśnienie na dnie baku, dzięki czemu nie ma na jej pomiar wpływu temperatura – ciśnienie na dnie jest stałe. Wada to badanie tylko i wyłącznie ciśnienia bezwzględnego, a także możliwość awarii na skutek wahań ciśnienia.
· Sonda ciśnieniowa referencyjna jest najbardziej zaawansowana konstrukcyjnie, stąd najbardziej precyzyjna. Poziom paliwa określa się dzięki niej na dnie i w górnej części baku. Nie ma więc wpływu na pomiar ani różnica temperatur, ani zapowietrzenie baku, nie jest poddatna na zakłócenia ultradźwiękami czy zabrudzenie płynu.
Metoda kontroli paliwa to na pewno same korzyści.
Po pierwsze kontrola paliwa eliminuje niemal w stu procentach próby nielegalnej sprzedaży paliwa, dzięki czemu koszty zamontowania instalacji zwracają się po niedługim terminie i przynoszą korzyści materialne w przyszłości ( nawet do 40%). Dodatkowo stanowi podstawę do weryfikacji faktur za paliwo.
Po drugie, dzięki odpowiedniemu software'owi, menedżerowie floty mają ewentualność monitorowania poboru ropy, ilości paliwa w baku czy statystycznego spalania w litrach.
Polak potrafi, to wiemy. Kradzieże paliwa z aut służbowych to problem, z którym ma zmartwienie całe mnóstwo firm w Polsce. Najlepsze zabezpieczenia mechaniczne kierowcy potrafią ominąć. Jednak warto nieco utrudnić im nielegalne pozyskiwanie paliwa z pojazdów służbowych.